sobota, 31 grudnia 2011

Tylko inspiracje...♥











Żegnaj 2011... lecz witaj 2012!

Cześć! Już dzisiaj pożegnamy się z rokiem 2011! Uważam do za udany i z żalem się z nim pożegnam, lecz także będę czekać nowych niespodzianek w roku 2012. Mam nadzieję, że będzie tak samo szczęśliwy. A Wam życzę wesołej zabawy i szczęśliwego oraz udanego roku 2012!



Jakie macie plany na sylwestra? Bo do mnie przyjdą przyjaciółki i będziemy się dobrze bawić ♥

piątek, 30 grudnia 2011

Przyjaźń i moja wirtualna "siostrzyczka"

Cześć, pijąc herbatę naszła mnie wena napisania postu na temat przyjaźni. Większa część ludzi uważa, że ma prawdziwych przyjaciół, lecz nie u wszystkich tak jest. Oczywiście "przyjaźń" każdy odbiera inaczej. Dla jednych to wspólne zakupy i sesje zdjęciowe, dla jednych, to wspólne milczenie, dla innych - plotkowanie. Sama osobiście nie mam takiej najlepszej przyjaciółki, mam dużo przyjaciółek, z którymi spędzam większość czasu, mam z nimi mnóstwo tematów do rozmów, jednak nie raz się na nich zawiodłam. Czym dla mnie jest przyjaźń? Podstawą przyjaźni dla mnie jest zaufanie i szczerość. Trzeba ufać przyjaciółce i nie zdradzać jej sekretów. Ta osoba powinna być doradcą, dobrym rozmówcą, a czasem poprostu powinna przebywać razem, gdy przeżywasz trudny okres w życiu. Powinna wysłuchać, a nie tak, że tylko opowiada, to co jest ważne dla niej. Być może wydaje się, że wymagam zbyt dużo od przyjaźni, ale chyba to są najważniejsze rzeczy? Niestety nie wszyscy potrafią i chcą spełniać takie warunki, chyba dlatego nie mam najlepszej przyjaciółki. Sama staram się taką być.
Na szczęście mam wirtualną "siostrzyczkę". Obcujemy chyba już 3-4 lata przez skype. Ona mieszka w Polsce, ja na Litwie. Rozmawiamy prawie codziennie. Właśnie dzisiaj otrzymałam od Niej już drugi list! Wkładamy tam małeńki upominki i prezenciki. A jak zapoznałyśmy się? Gdy zapoznałyśmy się to miałyśmy około 11 lat, grałyśmy w grę Panfu, właśnie przez nią wymieniłyśmy się kontaktami i teraz jestem bardzo wdzięczna tej grze.
Pozdrowienia dla mojej "siostrzyczki"!


Opowiedźcie teraz o swoich przyjacielach, bardzo chciałabym się dowiedzieć co dla Was znaczy przyjaźń.

czwartek, 29 grudnia 2011

Niech żyją dziewczyny!

Cześć... kompletnie nie wiedziałam o czym napisać, lecz gdy zobaczyłam leżącą na stole książkę "Niech żyją dziewczyny", to wpadłam na pomysł o napisaniu notki na temat tej książki. Moja przyjaciółka otrzymała ją na święta i pożyczyła mi. Jest to poradnik dla 8-13 letnich dziewczyn. Osobiście uważam, że dla starszych dziewczyn ta książka byłaby też bardzo ciekawa. Są tu naprawdę przydatne i ciekawe porady, o chłopakach, o szkole, o przyjaźni, jak docenić siebie i jak zwalczyć kompleksy. Czytam tą książkę-poradnik i bardzo mi się podoba. Myślę, że każda dziewczyna znajdzie coś dla siebie. Także są tam krótkie pomysły i podpowiedzi nastoletnich dziewczyn. Gorąco polecam tą książkę!

wtorek, 27 grudnia 2011

Gwiazdy w młodości

Cześć.
Zastanawiałyście się kiedyś jak wyglądały gwiazdy w dzieciństwie/młodości? Teraz możecie zobaczyć kilka przykładów, jak gwiazda wyglądała kiedyś i jak wygląda teraz.

Vanessa Hudgens


Shakira


Justin Bieber
 

Rihanna


Kristen Stewart


Zac Efron


Miley Cyrus

Na krótko

Siemkaa ♥
Co u Was słychać? Ja przed chwilą wróciłam ze spaceru, a za godzinę jadę z przyjaciółkami do sklepu i na starówkę.
Ogólnie piszę tą notkę, bo pewna osoba w komentarzach pod postem "Paznokcie" napisała:
Przed ostatni najlepszy ;) Sama je robiłaś? Jak tak to masz talent ;)
Więc chcę odpowiedzieć: Te paznokcie nie robię sama, niestety... ale chciałabym tak umieć.



Te przedostatnie paznokcie się spodobały dla osoby komentującej, a ja właśnie w najbliższym czasie napiszę jak zrobić takie coś. To mogą być nie tylko nadpisy, a dowolny inny wzór. Odwiedzajcie bloga, a wkrótce znajdziecie sposób na malowanie paznokci.

poniedziałek, 26 grudnia 2011

Paznokcie

Skończyły się Wam pomysły na umalowanie paznokci? Mam nadzieję, że te zdjęcia Was zainspirują i będziecie mieli oryginalnie umalowane paznokcie.







 



Film "Sylwester w Nowym Jorku"



Chciałabym polecić Wam film "New Years Eve", polska nazwa "Sylwester w Nowym Jorku". Byłam z kilkoma osobami z klasy w kinie na tym filmie. Wybrali go chłopacy i im oczywiście się nie spodobał, bo nie rozumieją takich filmów :). Lecz dziewczynom spodobał się baardzo. W niektórych momentach ledwo nie popłakałyśmy się, ale jest także kilka śmiesznych zdarzeń.

Bez wątpienia romantyczne uniesienia dominują w ostatnich godzinach 31 grudnia. Wiele par nie może doczekać się wyjątkowego pocałunku o północy, niektórzy pod wpływem magii tego wieczora decydują się na zobowiązania na całe życie, a jeszcze inni postanawiają dać szansę komuś nowemu, kto może okazać się właśnie "tym jedynym" lub "tą jedyną". "Sylwester w Nowym Jorku" ukazuje miłość w różnych wspaniałych i oszałamiających fazach, ale opowiada też o innych jej przejawach: wybaczeniu, współczuciu i tym zwykłym cudzie, jakim jest otwieranie się na inny punkt widzenia. Film porusza te kwestie za pośrednictwem poszczególnych opowieści, jak gdyby przypadkowo wybranych spośród niezliczonych historii, które dzieją się każdego dnia. Każda z nich stanowi osobną opowieść, ale niektóre na krótko się przeplatają, a jeszcze inne w końcu się spotykają i razem tworzą idealne zakończenie.
Opis z cinema-city.pl











Zakupy

Cześć !
Dzisiaj byłam z rodzicami w sklepie i kupili mi opóźnione prezenty.. heheh :)
Kupili mi dwie czarne sukienki, jedna ma długi rękaw, inna jest na ramiączkach. Są podobne, ale była przecena i    kupiono mi dwie. Potrzebowałam czegoś ładnego, bo we środę i czwartek mam w szkole dyskotekę. We środę dla 7 i 8 klas (ja jestem w 8), a we czwartek dla 9-12, nie ważne, że nie dla 8, to i tak pójdziemy :D
Te sukienki postaram się Wam pokazać, ale najpierw muszę zrobić zdjęcia.
Także kupili mi tusz, który tak bardzo chciałam "Maybelline, Colossal Volum` Cat Eyes".  Po dłuższym korzystaniu napiszę Wam swoją opinię o nim. Też była przecena, kosztował 34 LT, a kupiłam za 17 LT. 


niedziela, 25 grudnia 2011

Tusz: Extension Volume



To jest mój pierwszy tusz, bo od niedawna zaczęłam się malować, więc nie mam z czym porównać, jednak jestem bardzo z niego zadowolona. Jest wodoodporny i bardzo dobrze wydłuża rzęsy. Jest go trudno zmyć, ale chyba jest to plusem? Bo oznacza to, że długo się trzyma na rzęsach. Rzęsy się nie sklejają, co mnie bardzo cieszy, bo gdy widzę dziewczyny z sposklejanymi rzęsami... wygląda to okropnie!
Przy tym jak na taką cenę, uważam, że tusz jest fantastyczny! Kosztuje około 10 zł. Jak pisałam, że nie mam z czym porównać, jednak bardzo go polecam. Oczywiście myślę, że porównując z tuszami, które kosztują ponad 30 zł, to ten może wydać się Wam zły, ale myślę, że warto wypróbować.

Być może ktoś z Was go używał? Jaka jest wasza opinia?

25 sposobów na związanie szalika

Częstym pytaniem jest: jak fajnie związać szalik? Znalazłam genialny filmik, który powinien odpowiedzieć na to pytanie. Bardzo mi się podobają pomysły i sam montaż. 




Które pomysły spodobały się Wam najbardziej? A może już jakieś znacie?

Po długiej przerwie

Hey !
Jak tam święta? 
Wiem, długo nie pisałam, choć właściwie nikt nie musiał czekać, bo nikt nie odwiedza ;DD
Ale teraz postaram się wziąść za bloga i wkrótce napisać jakąś notkę .

piątek, 9 grudnia 2011

Inspiracje

Heey.
Mam dziś wielką ochotę pisać na blogu, lecz jestem bardzo zmęczona po tym całym tygodniu, więc mam siły tylko na dodanie zdjęć, które mogą Was zainspirować do wymyślenia oryginalnych zestawów ubrań, robienia fryzur itd.

















Błyszczyki LEMAX Colour

 

Cześć, w tej notce chciałabym polecić błyszczyki LEMAX Colour. Mam taki bezbarwny i bardzo mi się podoba. Nadaje on połysk ustom i ma bardzo przyjemny zapach. Jak widzicie na zdjęciu są różne kolory, chciałabym kupić sobie jakiegoś koloru.
Na temat ceny w Polsce nie wiem, natomiast ja sama kupiłam za 3 lity.

Być może miałyście lub macie taki błyszczyk? Jeżeli tak, to podzielcie się swoją opinią.

wtorek, 6 grudnia 2011

Pierwsza notka

Witajcie wszyscy!
Już od kilku dni miałam zamiar założyć ten blog, lecz nie miałam czasu, a dzisiaj mam taki dobry humor, że wzięłam się za to. Dzisiaj u mnie wypadł śnieg, co prawda nie pierwszy, ale i tak mnie to cieszy.

Powiem krótko o sobie. Mam na imię Marzena, 16 grudnia będę miała 14 lat. Mieszkam na Litwie, w Wilnie.

Będę pisała na tym blogu o modzie, muzyce, zainteresowaniach i różnych innych rzechach które przyjdą mi do głowy. Mam nadzieję, że jeszcze tutaj wrócicie.

Posłuchajcie sobie tej piosenki, śpiewaliśmy ją na muzyce... tak bardzo mi się spodobała i na prawdę ma sens. Według mnie warto jej się przysłuchać i myśleć optymistycznie.