Co się nie dzieje, to tylko na lepsze

Chyba każdy z nas spotkał się z sytuacją, w której miał dokonać szybkiego wyboru, sam, bez czyjejś pomocy. W takim wypadku często ludzie są w panice, proszą o radę innych, a w odpowiedzi słyszą "rób jak uważasz za słuszne". Sama w takich wypadkach wolałabym utonąć pod kołdrą w łóżku i wyleźć kiedy już wszystko minie. Boimy się, że wybierając A, stracimy wiele rezygnując z B, a wybierając B, nie odczujemy tego, co by nas spotkało w A. Faktycznie, trudne. Ale tak czy owak musimy w końcu się zdecydować. Na początku oczywiście musimy się zastanowić, co będzie dla nas lepsze, ale kiedy zupełnie nie wiemy, to musimy wybrać to, co radzi serce, to co pierwsze przychodzi na myśl. Mi osobiście pomaga zdanie "co się nie dzieje, to tylko na lepsze".

Nie pokażę jednej stylizacji, tylko zdjęcia z różnych sesji zdjęciowych, ktore mam dość często. Prawie na każde wyjście z domu biorę ze sobą aparat, no i mam przynajmniej jedno fajne zdjęcia.